forum RPG o Ginga
* odsuwa się*
- Moment, nie kojarzę ciebie i tego szczeniaka. Ych, po co ja się pytam?
Offline
-Powitanie odsuńmy na potem... *podchodzi do krzaków*
Nagle z krzaków wyskakuje niedzwiedz i rzuca się na psy.
Offline
* Sin mogła uciec, ale nie chciała, rzuca sie,a niedźwiedź uderza ją pazurami w brzuch, zaczyna krwawić, dziwne, nie jęknęła nawet, rzuciła się za to z zabójczą szybkością i powaliła go na ziemię*
TERAZ!
Offline
* dobija go i wstaje, rana bardzo krwawi* Rezerwat macie, że tak ich dużo?
Offline
Doprawdy? Ja widziałam więcej. Mają chyba kolonie czy coś... * patrzy się na ranę, widać jej wnętrzności* Eh, to nic poważnego. To tylko głęboka rana.
Offline
Tak, z pewnością. * nie słucha, jest zajęta oglądaniem swych jelit*
Offline
Hmm... hej eee... jak się nazywasz?
Offline
No więc Aszlin. Co to znaczy odczuwać ból? *wygląda na nieobcykaną*
Offline