forum RPG o Ginga
Też miałam dwie siostry, Katrin i... i... ech, szkoda gadać, nie pamietam jej. Wiem, że miałam dwie, ale jedna zaginęła bardzo dawno temu. Ojciec dużo się naszukał, ale w końcu zosatwił tę sprawę zamkniętą. Za to Lukas...
Offline
* coś gada* Nawet to, że miałam szczenięta, go nie zatrzymało...
Offline
* spogląda na nią* Myślenie to twoja specjalność? * odchodzi nagle powoli w stronę miejsca* Jak chcesz to ci coś pokażę.
Offline
-Jestem Kenai. Urodziłem się wśród ludzi. Mam 2 braci i 1 siostrę. Jestem tutaj ponieważ mój ojciec tu mieszkał.
Offline
Sin * mówi bez entuzjazmu i ochodzi w las, nagle żałośnie pociąga nosem. prawie płacze*
Offline
*idzie za Sin*
-Coś się stało?
Offline
* idzie w stronę północy i zatrzymuje się przy czterech małych ''wykopkach''. Ash, Friday, May, Julia... moje szczenięta... dziś były ich urodziny...
Offline
-Sami tu żyjecie?
Offline
Ja sama... żyję sama... mój partner był zwykła cholera, zostawił mnie kiedy urodziły się dzieci, one... zmarły... zaatakował nas niedźwiedź... * coś rusza się w krzakach, wyskakuje niedźwiedź, który rani Sin porządnie w to samo miejsce, bardzo obficie krwawi*
Offline
-CHOLERA! *rzuca się na niedzwiedzia i oślepia go*
Offline
* leży, żyje, ale słabo oddycha, jest przytomna* - Tak to jest umierać?
Offline